środa, 9 marca 2011

Intryga Celiny

Hej ,,barwni" czytelnicy!

Celina znów knuje i wciąga w swoje intrygi Oliwię. Rozkleja się w obecności córki i zaczyna z rozrzewnieniem wspominać stare - dobre czasy...
Zapraszam na 553. odcinek „Barw Szczęścia”, a w nim...
Intryga Celiny!
.

- Dlaczego płaczesz? Przez ojca? - Oliwka przytula matkę, zaskoczona jej reakcją. - Przecież to nie twoja wina, że ojciec jest z Natalią.
- Wina zawsze leży po dwóch stronach... Popsuliśmy wszystko... Oboje. A pamiętam jeszcze te dobre chwile. Możesz w to nie uwierzyć, ale... My kiedyś byliśmy naprawdę szczęśliwi.

Poruszona Oliwia postanawia rozmówić się z ojcem. Zaprasza go na obiad do restauracji Celiny.
- Tato, mnie się wydaje, że mama nadal cię kocha. I z tej rozmowy wywnioskowałam, że mama żałuje, że od ciebie odeszła i czuje się częściowo winna za wasze rozstanie...

Łukasz ma swoje zdanie na temat teatralnego dramatyzowania żony. Gdy spotyka Celinę robi jej wyrzuty, że wciąga Oliwkę w swoje chore gry... Halicka udaje święcie oburzoną.
- Dlaczego za wszystko obwiniasz tylko mnie? Cały czas sugerujesz, że chcę cię zniszczyć, albo coś ci zabrać.
- Już nie możesz mi niczego zabrać, bo wszystko mi zabrałaś...
- Chciałam cię zranić, tak jak ty mnie.
- Co ja takiego zrobiłem? Nie żyliśmy ze sobą już od kilku lat. Myślałem...
- To źle myślałeś. Twoje wcześniejsze zdrady jakoś przeżyłam. Ale nie umiałam pogodzić się z rozwodem - przyznaje się Halicka.

Przy winie atmosfera się rozluźnia. Łukasz i Celina miło wspominają stare dobre czasy. Wieczorem Halicki odstawia wstawioną żonę pod dom i słyszy propozycję.
- Łukasz, chciałabym, żebyś do mnie wrócił... Może wejdziesz na chwilę? Bądź co bądź - nadal jesteśmy małżeństwem.

Czy Łukasz skusi się na propozycję żony? Gdyby do siebie wrócili, skończyłyby się jego problemy z pracą i pieniędzmi, córka byłaby szczęśliwa, a wiecznie niezadowoleni Zwoleńscy odetchnęliby z ulgą. Jaką decyzję podejmie Łukasz? Wszystko okaże się dzisiaj o 20:10. :)

Pozdrawiam,Daga :]

0 komentarzy:

Prześlij komentarz