czwartek, 17 marca 2011

Ważna decyzja Żanety.

Po burzy, jaką Żaneta przeżyła ze swoimi rodzicami, powoli zaczyna dla niej wychodzić słońce. Matka zabiera córkę na spacer i prosi by wróciła do domu. Dziewczyna czuje, że mama zachowuje się jak dawniej. Czeka ją jednak wielkie rozczarowanie...
- Przepraszam was za wszystko - zaczyna Żaneta
- Ty się też na nas nie gniewaj. Tato chce dla ciebie jak najlepiej. Przemyśleliśmy całą sprawę i chcemy, żebyś wróciła do domu.
- Naprawdę?

Na twarzy dziewczyny promienieje uśmiech.
- Dziękuję! Strasznie wam dziękuję! - rzuca się matce w ramiona. Janina ma jej do powiedzenia coś jeszcze.
- Tato umówił cię na wizytę z lekarzem. Jeszcze nie jest za późno.
- Za późno na co?

Matka nie odpowiada wprost.
- Tak będzie najlepiej. Skończysz szkołę, zdasz maturę, pójdziesz na studia… i dopiero potem przyjdzie czas na dziecko.
- Mamo, ale ja chcę urodzić to dziecko! - Żaneta rozpaczliwie przekonuje matkę.
- Nie wiesz, co mówisz. Masz 15 lat. Sama jesteś jeszcze dzieckiem!

W tym czasie Anna walczy na radzie pedagogicznej o pozostawienie Żanety w szkole.
- Żaneta Mikiciuk pozostanie na liście uczniów - oznajmia przekonana, że reszta nauczycieli poprze jej decyzję. Ale po pokoju słychać tylko szum niezadowolenia.
- Przecież ona ma 15 lat! Co to za przykład dla innych dziewczynek, kiedy ona będzie paradowała z brzuchem po szkole?! - martwi się jedna z nauczycielek.
- Będzie to dla nich przestroga, że za błędy płaci się wysoką cenę - wytrąca jej argument Anna.
- Uważam, że Żaneta powinna odejść ze szkoły.
- A będzie lepiej, jak Żaneta usunie ciążę i wróci do szkoły, a my wszyscy będziemy udawać, że nic się nie stało? - pyta podirytowana Marczkowa.

W pokoju zapada cisza.

Czy rodzice Żanety przekonają córkę do usunięcia ciąży? Czy Anna wygra z nauczycielami i ich stereotypowym myśleniem? Tego dowiemy się już dziś o 20:05 w TVP2.

0 komentarzy:

Prześlij komentarz