Na uczelni Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska) nie opuszcza ani jednego wykładu – i szybko zwraca na siebie uwagę. Po kolejnych zajęciach podchodzi do niej jeden z kolegów.
– Dzień dobry, jeszcze nie mieliśmy okazji się poznać – Jonasz Ostrowski (w tej roli Krzysztof Cybiński) posyła Zwoleńskiej ciepły uśmiech. – Będzie miała pani coś przeciwko, jeśli będę mówił pani po imieniu?
– Bardzo proszę… Wszyscy tak sobie mówimy.
– W takim razie, Małgosiu, może masz teraz chwilę?
– Nie rozumiem…
– Chciałbym, zaprosić cię na kawę.
– Na kawę? To znaczy… do kawiarni? – Zwoleńska, zmieszana, ucieka wzrokiem w bok. A Jonasz z trudem ukrywa rozbawienie. – Zazwyczaj tam ją pijam! Zauważyłem, że ty także dojeżdżasz do Białegostoku… Mój autobus jest dopiero za trzy i pół godziny. Pomyślałem, że przez ten czas moglibyśmy dotrzymać sobie towarzystwa…
W końcu Małgorzata przyjmuje zaproszenie. A w kawiarni nieśmiało zaczyna tłumaczyć: – Przez chwilę nie wiedziałam, o co ci chodzi… Zazwyczaj, kiedy mężczyzna zaprasza kobietę na kawę… Sam wiesz, co to znaczy...
To scena, którą zobaczymy już w poniedziałek, w 707 odcinku „Barw szczęścia”! Czy Jonasz naprawdę marzy tylko o zwykłej kawie? A może pragnie poznać Małgorzatę bliżej – i jego zamiary wcale nie są takie niewinne? Ciekawych zapraszamy do TVP2!
(swiatseriali.pl)
0 komentarzy:
Prześlij komentarz