
Staś nie chce, by jego mama umawiała się z Markiem. I gdy
mężczyzna znów pojawia się na Zacisznej, przecina w jego aucie oponę.
- Dlaczego to zrobiłeś? - Maria jest w szoku. - Zadałam ci
pytanie. Dlaczego to zrobiłeś?!
- Bo zrobiłem.
- To nie jest odpowiedź! Staś, jesteś dużym chłopcem… Nie
wolno ci robić takich rzeczy! Co w ciebie wstąpiło?! Wiesz, jakiego kłopotu
narobiłeś Markowi? Mnie?!
- Wiem.
- Skoro wiesz, to dlaczego to zrobiłeś? Odpowiedz!
Chłopiec uparcie milczy. A jego matka, kompletnie bezradna,
rzuca w końcu:
- Dobrze. Nie chcesz teraz rozmawiać, trudno. Ale musimy to
sobie wyjaśnić… Nie odpuszczę ci tego, pamiętaj. Kara cię nie ominie!
Kilka minut później, Maria podejmuje decyzję. Mimo
wątpliwości, chce odwiedzić ze Stasiem psychologa. Bo sama nie daje już sobie z
synem rady…
- W przyszłym tygodniu zamierzam kogoś poszukać. Porozmawiam
z Martą, może ona mi kogoś poleci? Tego już za dużo, nie ma na co czekać… Skoro
już teraz się zachowuje jak wandal, to co będzie potem? Nie poradzimy sobie z
nim! Ja też muszę wiedzieć, jak z nim rozmawiać, jak postępować… Żeby nie
popełnić jakiegoś błędu!
To scena, którą zobaczymy już we czwartek - w 804 odcinku
"Barw szczęścia"! Co wydarzy się dalej? Czy Staś polubi w końcu Marka
- tak, jak wcześniej Borysa - i zaakceptuje jego związek z matką? A jeśli nie…
Jak daleko posunie się, by mężczyznę odstraszyć? Ciekawych zapraszamy przed
telewizory!
0 komentarzy:
Prześlij komentarz