poniedziałek, 19 listopada 2012

Marlena zdemaskowana!

Marlena zdemaskowana!Zdenerwowana Basia przychodzi do kawiarni i od progu dzieli się z Różą hiobową wieścią.







- Wczoraj robiłam rozliczenie. Mamy manko. Prawie dwa tysiące złotych! - wg. Grzelakowej nie ma innej możliwości - to sprawka Marleny.

Basia dla pewności chce jeszcze raz zrobić bilans, by nie rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Do kawiarni wchodzi Marlena. Widząc minę Basi traci pewność siebie. Czeka aż Grzelakowa wyjdzie i zagaja Różę:
- Pani Basia chyba ma jakiś problem. Jest taka podminowana.
- Rachunki kawiarni. To nie jest miły temat - rzuca półsłówkami Cieślakowa.

Marlena widzi, że coś się święci. Pyta Róży, czy może na chwilę wyjść. Róża zgadza się, nie podejrzewając niczego. Mijają minuty, a Marlena nie wraca. Gdy przychodzi Basia, by ostatecznie rozmówić się z pracownicą, zastaje tylko wspólniczkę. Ale to nie wszystko! Wiedziona przeczuciem zagląda do kasy, która jest zupełnie pusta... Pusty jest też pokój Marleny. Kobiety znajdują w nim jedynie kartkę. Basia próbując opanować nerwy czyta: „Wszystko oddam. Obiecuję… Przepraszam. Marlena”.

Marlena przepada bez wieści, a trwające następnego dnia poszukiwania nie przynoszą skutku. Basia odwiedza w klubie Kasię z nadzieją, że Górka może wie, gdzie znaleźć złodziejkę.
- O Boże, co pani mówi? - Kaśka jest w szoku, gdy dowiaduje się o całej sprawie. - Ile to jest pieniędzy? Wszystko oddam.
- Nie, Kasiu, to nie twoja wina. Daj nam tylko znać, jeśli zadzwoni, albo przyjdzie do ciebie - prosi Basia i dodaje - Martwimy się o nią...

Czy Marlena dotrzyma słowa i zwróci ukradzione pieniądze? A może przepadła raz na zawsze zostawiając Basię i Różę z problemem. Jak zachowa się Kasia, która czuje się odpowiedzialna za tę przykrą sytuację? Odpowiedzi na te pytania już w najbliższych odcinkach „Barw szczęścia”. Od poniedziałku do piątku o 20.05 - tylko w TVP2!


0 komentarzy:

Prześlij komentarz