Kasia idzie na swoje pierwsze USG z duszą na ramieniu. Ma
nadzieję, że ginekolog nie zauważy żadnych nieprawidłowości w rozwoju ciąży.
Lekarz od razu dostrzega jej niepokój.
- Widzę, że się pani dzisiaj trochę stresuje... - zagaja
ciepłym głosem.
- To moje pierwsze badanie USG. Sam pan mówi, że dopiero po
miesiącu będzie można cokolwiek powiedzieć.
- A jak się pani czuje?
- Trochę pobolewa mnie brzuch... na dole, trochę mam
nudności i zawroty głowy, ale ogólnie sobie radzę.
- Badania też ma pani dobre. Ale może przejdźmy na USG,
Zaraz wszystko sobie zobaczymy.
Jak dalej potoczy się wizyta u ginekologa? Zapraszamy na
PRZEDPREMIEROWĄ SCENĘ z odcinka 829.
0 komentarzy:
Prześlij komentarz