Kongres biznesu za pasem. Zaproszona przez Chowańskiego
Marta ma wygłosić na nim prezentację, a także odbyć ważne spotkanie biznesowe.
Walawska zamierza zrobić co do niej należy i wracać przed zakończeniem
kongresu. Chowański ma jednak inne plany...
Na miejscu okazuje się, że na Martę czeka dwupokojowy
ekskluzywny apartament wraz z wiadomością, którą wręcza jej boy hotelowy. Marta
spogląda na kartkę i czyta odręcznie napisaną wiadomość: "Proszę się
rozgościć, a potem zapraszam na drinka, czekam na panią w barze. Artur".
Kilka minut później w hotelowym barze biznesmen jest
zauroczony wyglądem Marty. Cieszy się, że w końcu ją widzi.
- A jak podoba się pani pokój?
- Jestem trochę zaskoczona, bo musiał być bardzo drogi. Nie
chciałabym narażać firmy na takie duże koszty.
- Proszę się tym nie przejmować. Chcę, żeby dobrze pani
wspominała ten pobyt - Chowański uśmiecha się do niej i upija łyk wina. Po
chwili proponuje Marcie przejście na ty. Walawska jest zakłopotana, a on nie
czekając na odpowiedź wyciąga do niej dłoń.
- Artur.
- Marta - odpowiada, a wszystko pieczętują uściskiem dłoni.
Marta chce jak najszybciej zmienić temat na mniej osobisty i pyta o spotkanie,
które mają odbyć. Chowański zaskakuje ją po raz kolejny.
- Marta, dzisiaj nie będzie tutaj żadnego spotkania
biznesowego. To ty jesteś moim głównym, jedynym i najważniejszym gościem -
mówi, a Marta jest przestraszona tym, w jaką stronę zmierza ta rozmowa. -
Zorganizowałem to wszystko specjalnie dla ciebie.
Artur patrzy jej prosto w oczy i dodaje:
- Podobasz mi się. Jesteś kobietą, dla której każdy
mężczyzna może stracić głowę, z którą każdy chce być. Nie czułaś, że bardzo mi
na tobie zależy? Marta, ja...
Stop! Więcej nie zdradzimy. Jeśli chcecie wiedzieć, jak
zakończy się ta rozmowa - zapraszamy we wtorek do TVP2 o 20.05. Warto!
0 komentarzy:
Prześlij komentarz