
Marta z Urszulą zmierzają do studia TVP, by udzielić wywiadu
na temat ich wspólnej ksiażki, gdy nieznajomy chłopak wręcza senatorowej bukiet
kwiatów. Urszula z ciekawością spogląda na dołączony do niego liścik, a po
chwili z przerażeniem czyta: „Wycofaj się póki jeszcze możesz, bo inaczej nie
tylko ty, ale i twoi wydawcy pożałują”.
– Nie możemy się wycofać – decyduje Walawska.
W trakcie wywiadu Urszula z trudem opowiada swoją smutną
historię. Nieco rozluźnia się zapytana przez dziennikarkę (gościnnie Marzena
Rogalska) o sens hasła promocyjnego książki: „I ty możesz wyjść z mroku”.
– Wyjście z mroku to przeciwstawienie się przemocy, biciu,
poniżaniu, którego doświadczałam w swoim domu.
– Zarzuty, które panie wytaczacie przeciwko panu senatorowi
są niezwykle poważne. Jakie macie dowody, że to o czym traktuje książka jest
prawdą?
– Udało nam się przekonać byłą kochankę senatora Korzeniaka
do wypowiedzi – odpowiada Marta. – Ma dowody na to, że senator Korzeniak zmusił
ją do aborcji.
– Chciałabym zachęcić inne kobiety, które doznają przemocy w
swoich domach, żeby przestały się bać temu przeciwstawiać i zaczęły mówić o tym
głośno – apeluje Urszula. – Pora zacząć krzyczeć. Nie pozwólmy sobie łamać
życia, bo mamy je tylko jedno.
Po skończonym wywiadzie Urszula dziękuje Marcie, że dzięki
niej znalazła w sobie siłę, aby o wszystkim opowiedzieć. Po wyjściu z budynku
telewizji przed Walawska zatrzymuje się ciemna limuzyna, z której wysiada
Wiktor Korzeniak.
– Chcę stanowczo powiedzieć, że jeżeli wydacie tę książkę,
to wytoczę waszemu wydawnictwu proces o zniesławienie i pogrążę was finansowo –
straszy. – Pożałuje tego pani.
Czy Marta ugnie się pod groźbami senatora? Polityk już kilka
razy udowodnił, że nie cofnie się przed niczym. Do czego jest zdolny teraz, gdy
premiera książki jest tak blisko? Odpowiedzi od poniedziałku do piątku o 20.05
w TVP2.
0 komentarzy:
Prześlij komentarz