czwartek, 2 maja 2013

Basia i Zenek w niebezpieczeństwie!

Basia i Zenek w niebezpieczeństwie!
W ciągu ostatnich tygodni na głowy Grzelaków spadło wiele nieszczęść - przede wszystkim związanych ze zniknięciem Sary. Niestety na tym ich kłopoty się nie skończą....






Przerażona Basia zmierza prędko do domu z Jasiem. Wcześniej, jakiś mężczyzna podający się za wujka chłopca próbował odebrać go ze żłobka. Nagle drogę zastępuje im Albert.
– Ślicznego ma pani wnuczka. Proszę na niego uważać! – rzuca z cynicznym uśmiechem i odchodzi. W domu Basia opowiada o wszystkim Zenkowi.
– Jakiś mężczyzna próbował zabrać Johna ze żłobka. A jak wracałam, jakiś podejrzany typ zaczepił mnie na ulicy. Może to nawet ten sam człowiek. Coś się dzieje – kończy, a w tej samej chwili dzwoni jej telefon. Basia patrzy na zastrzeżony numer i odbiera.
– Spotkaliśmy się dzisiaj na ulicy, pani Barbaro – słyszy w słuchawce. – Proszę, z łaski swojej, przekazać Adamowi, żeby się ze mną skontaktował. Jak najszybciej. Inaczej pani ślicznemu wnuczkowi stanie się krzywda. I nie radzę kontaktować się z policją.

Wbrew ostrzeżeniom mężczyzny, Grzelakowie informują o wszystkim policję. Szybko zjawia się u nich komisarz Makowski i pokazuje im portret pamięciowy. Przerażona Grzelakowa rozpoznaje mężczyznę, który zaczepił ją na ulicy.
– Skoro macie rysopis tego bandyty, to znaczy, że wiecie, kim jest?! – zauważa Zenek.
– Próbujemy ustalić jego dane. Ale mogę już teraz powiedzieć państwu, że to on może być zamieszany w zniknięcie pani Sary – informuje Makowski. – Ludzie, którzy wam grożą chcą za wszelką cenę dopaść pani syna. Chcieli wykorzystać do tego Sarę, ale im się nie udało, więc próbują wykorzystać was. Oboje, wraz z dzieckiem powinniście zostać objęci ochroną policyjną. Dla waszego bezpieczeństwa. Będziecie musieli wyjechać…

Czy Grzelakowie zdecydują się na takie rozwiązanie? Odpowiedź już wkrótce...


Zobacz też:
 >>Poleć nas!<<

0 komentarzy:

Prześlij komentarz