poniedziałek, 20 maja 2013

Nigdy nie mów: nigdy!

Nigdy nie mów: nigdy!
Zapraszamy na 947. odcinek "Barw szczęścia", w którym Kasię odwiedzi Diana i opowie, jak wiele zmieniło się w jej życiu po urodzeniu dziecka. Ta wojująca femistka przede wszystkim złagodziła swoje poglądy na temat samotnego macierzyństwa.




Kasia z uśmiechem ogląda zdjęcia małego Henia, które przyjaciółka przyniosła ze sobą. Na jednym z nich widzi ojca chłopca.
– Słodkie... Powinnaś je oprawić.
– Chyba muszę. Arek mi się oświadczył – oznajmia niespodziewanie Diana.
– Co takiego?
– To dlatego wyrwałam się z domu. Chciałam się tym z tobą podzielić.
– I co? Dostał kosza? – pyta ciekawa Górka, a w odpowiedzi otrzymuje uśmiech Diany, z którego bez kłopotu domyśla się wszystkiego. – Rozumiem. Kolejny mit o samotnym macierzyństwie legł w gruzach.
– Przepraszam. W życiu nie przypuszczałam, że tak to się potoczy. Nigdy nie mów: nigdy.
– Daj spokój! Bardzo się cieszę.
– Arek bardzo chce cię lepiej poznać. Tak dużo mu o tobie opowiadałam. Może wpadniesz do nas jutro? – proponuje Diana. – Przy okazji zobaczysz Henia.
Kasia kręci głową.
– Nie mogę, przepraszam. Dzisiaj wyjeżdżam do Królewca. Jadę z Ksawerym. Jego matka znalazła jakiegoś profesora, który specjalizuje się w leczeniu nowotworów mózgu.
Diana patrzy ciekawskim wzrokiem na przyjaciółkę.
– To znaczy, że jednak wróciliście do siebie?

Czasem opłaca się drugi raz wejść do tej samej rzeki. Czy, idąc za przykładem przyjaciółki, Kasia również postanowi dać Ksaweremu jeszcze jedną szansę? Tym bardziej, że śmiertelnie chory Rybiński potrzebuje motywacji do walki o swoje życie.


Zobacz też:
 >>Poleć nas!<<

0 komentarzy:

Prześlij komentarz