
– Boję spotkania z tą kobietą od Piotra i Igi. Tą w ciąży.
Dałam jej ostatnio swój telefon. Wczoraj zadzwoniła. Poprosiłam, żeby przyszła
tutaj. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam – zwierza się mężowi Walawska, ale Robert
nawet jej nie słucha. – Myślisz, że ona chce pieniędzy? Może powinnam zadzwonić
do Piotra?
– Muszę lecieć, kochanie – rzuca Robert pogrążony w swoich
sprawach.
– Dzięki za pomoc – złości się Marta posyłając mu
niezadowolone spojrzenie.
Renata przychodzi parę minut później. Widać po niej, że jest
bardzo zdenerwowana i speszona.
– Przepraszam, że zawracam głowę. Chciałam tylko spytać o
pana Piotra i panią Igę. Czy to są dobrzy ludzie? Bardzo dobrze zajmują się
pani córeczką. Pani Iga jest bardzo troskliwa. Myśli pani, że można im ufać?
– Tak... Myślę, że tak. Na pewno mają dobre intencje. A
czemu pani tak o nich wypytuje?
Pytanie Marty wyraźnie płoszy Renatę, która szybko zbiera
się do wyjścia.
– Ale dlaczego pani tak szybko wychodzi? Czymś panią
uraziłam? Spytałam tylko o cel wizyty.
– Nie, nie. Wszystko w porządku. Nic się nie stało.
Niepotrzebnie przyszłam w ogóle. Zawracałam pani głowę... Do widzenia – kończy
Renata i wychodzi wyraźnie wystraszona. Marta patrzy za nią nie wiedząc, co o
tym wszystkim myśleć.
Kim jest tajemnicza Renata i co łączy ją z Piotrem i Igą?
Tego Widzowie dowiedzą się już po wakacjach!
Zobacz też:
0 komentarzy:
Prześlij komentarz